Strony

wtorek, 7 września 2010

165 - Rafał Szłapa: "Wywiad rysowany" cz.1

WSTĘP (można opuścić)

Rafała Szłapę
poznałem w roku 2006 przez przypadek. Będąc wtedy czternastoletnim fanem komiksów robiłem zakupy w Fankomiksie. Kupiłem pokaźną stertę Batmanów i Spider-manów z TM-Semica, ale zostało mi jeszcze kilka złotych, więc ruszyłem z powrotem by zobaczyć, co jeszcze fajnego mogę sobie kupić. Ominąłem siedzącego przy stole mężczyznę (pewnie się zmęczył i usiadł, pomyślałem, a z nudów coś tam sobie bazgrze na kartce) i moje oko trafiło na "Pozdrowienia z Interstrefy". Podbiłem do kasy, a tu sprzedawca mówi, że człowiek siedzący za mną jest Autorem wspomnianego komiksu. Oszalałem. AUTOR?! Spojrzałem podejrzliwie na Wojtka, potem na komiks, który trzymałem w łapkach, a potem znowu na kolesia przy stole, teraz dla odmiany ładnie się do mnie uśmiechającego. Stałem tak chwilę, nie wiedząc co robić. Ktoś mnie tu chyba nabiera - pomyślałem - to niemożliwe by Rysownik komiksu, Scenarzysta, czy Autor wyglądał tak... zwyczajnie. Podbiłem, Rafał narysował Drużynę Ktulu. Wymamrotałem pod nosem jak mi na imię, podziękowałem i nie wierząc w to co się stało pomknąłem do domu.

Od tamtej pory spotykam się czasem z Rafałem na jakiejś coli (ja - do niedawna niepełnoletni, on - prowadził) . Na jednym z takich colowych spotkań, Rafał udzielił mi wywiadu. Może powinienem napisać "wywiadu", bo to raczej były nieskładne pytania, podsycane własną ciekawością, niż rzetelnie przygotowane pytania do Twórcy. Popytałem, odpowiedział i wpadł na pomysł by wszystko narysować. "Będzie ciekawiej!" powiedział, a ja entuzjastycznie się zgodziłem. Takiego czegoś chyba jeszcze nie było. Efekty poniżej.

KONIEC WSTĘPU.

Wywiad:
1.

2.


Jutro kolejne pytania i odpowiedzi. O terminach kolejnych publikacji będę informował na bieżąco. Stay tuned!
Pozdrawiam.

2 komentarze:

  1. Pamiętam, jak w którymś numerze AQQ zobaczyłem reklamę zina "Lekarstwo" Rafała Szłapy i adres, pod którym można go zamówić. Pomyślałem: Ej, przecież to jest na moim osiedlu!

    ...ale tak jakoś wyszło, że nie za dobrze znam jego twórczość. "Blera" sprawdzę na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu tylko Grzybiarz może być Anonimowy...