Strony

środa, 7 marca 2018

Corto Maltese - Przygody etiopskie

W latach 2004-2011 przygody marynarza-awanturnika Corto Maltese ukazywały się w Polsce dzięki krakowskiemu wydawnictwu Post. Pięć albumów zostało wydanych w czerni i bieli oraz w dość przypadkowej kolejności. W 2017 roku serię przejęło wydawnictwo Egmont, zmieniła się jakość edytorska (twarda oprawa, kolor) i postanowiono wydawać komiksy zgodnie z chronologią. W lutym tego roku do rąk czytelników trafił tom piąty, zatytułowany Przygody etiopskie



Etiopia (lub, wedle starego wydania, Etiopiki) to region Afryki nazywany przez starożytnych Greków Krainą Ludzi o Spalonych Słońcem Obliczach. Właśnie tam, pod koniec I wojny światowej, rozgrywa się pięć krótkich opowieści, w których pierwsze skrzypce gra Corto Maltese. Marynarz będzie musiał, między innymi, uwolnić arabskiego księcia z rąk Turków, wyjaśnić przyczynę krwawych starć między dwoma sąsiadującymi ze sobą plemionami, a nawet dołączyć do ludzi-lampartów, owianych legendą postaci z pogranicza jawy i snu. 

Corto Maltese – Przygody etiopskie zabierają czytelnika na Czarny Ląd i mimo swojego przygodowo-romantycznego charakteru ukazują brutalną wojnę między Turkami a Arabami. Historiom o maltańskim żeglarzu bliżej do Lawrence'a z Arabii niż Indiany Jonesa - choć nie brakuje akcji i humoru, to uśmiech często zamiera czytelnikowi na ustach. Komiksy Hugo Pratta powstawały od 1967 do 1988 roku, Przygody Etiopskie pochodzą z 1972 roku. Zarówno w prowadzeniu narracji, jak i samych rysunkach czuć, że to komiks sprzed kilku dekad, jednak jak na swój wiek czyta się go naprawdę dobrze – duża w tym zasługa sprawnie napisanych dialogów (choć ich ilość może wydawać się momentami przytłaczająca jak na dzisiejsze standardy), charakternych bohaterów i ekspresyjnej, wypełnionej po brzegi czernią, warstwie graficznej (mimo obaw, dodane do nowego wydania kolory wcale nie psują frajdy z lektury). 

Piąty tom serii Corto Maltese to kawał porządnego komiksu przygodowego, który  prawie pół wieku od premiery  wciąż czyta się z niekłamaną przyjemnością. Komiksy Hugo Pratta to absolutna klasyka, która – jak wiele innych wspaniałych opowieści – właściwie się nie starzeje, a z wiekiem pokrywa jedynie szlachetną patyną. Warto znać, warto mieć.

8/10 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Na tym blogu tylko Grzybiarz może być Anonimowy...