Strony

poniedziałek, 28 października 2019

Osiedle Swoboda. Centrum [Michał "Śledziu" Śledziński] - recenzja

Album „Osiedle Swoboda. Centrum” to w większości premierowy materiał – trzy dłuższe opowieści i garść shortów z bohaterami znanymi z „Produktu”. Śledziu wraca po latach do znanych nam postaci i miejsc, ale również prezentuje sporo nowości. Wszystkie historie dzieją się po wydarzeniach z kolorowej serii – mamy więc okazję zobaczyć, jak potoczyły się dalsze losy Niedźwiedzia, Szopy, Kundzia, Kufaja, Sztamy i Ciachciarachciacha. Nie brakuje zaskoczeń i świeżego podejścia do tematu – Śledziu znów komentuje otaczającą nas rzeczywistość, a ta się trochę zmieniła od 2006 roku, gdy ostatni raz oglądaliśmy pełnometrażowy premierowy materiał ze Swobody. Nie lękajcie się jednak – to najlepsza rzecz w osiedlowych klimatach od czasów „Z pamiętnika Wiraża”.


niedziela, 27 października 2019

The Goon. Kolekcja, tom 2 [Eric Powell] - recenzja

„The Goon” w jednym zdaniu? To przygody wielkiego, brzydkiego gościa, który okłada pięściami zombiaki. W drugim tomie zbiorczego wydania przygód Zbira Eric Powell nie patyczkuje się ze swoim bohaterem – przyjdzie mu stanąć na czele grupy rugbistów, zwiedzi inny wymiar, gdzie kury mają zęby, z ramienia związków zawodowych upomni się o opiekę dentystyczną dla pracujących duchów, weźmie udział w reinterpretacji „Opowieści wigilijnej” Dickensa, a nawet trafi do więzienia za niewinność. A to wszystko tylko w połowie opasłego tomu (400 stron), bo potem Powell serwuje nam „Chinatown”.


środa, 23 października 2019

Strażnicy Galaktyki, tom 1 [Dan Abnett, Andy Lanning] - recenzja

Zanim Strażnicy Galaktyki podbili serca widzów na całym świecie, pojawili się w swojej solowej serii komiksowej. W przeciwieństwie do pozostałych gwiazd MCU, drużyna Star-Lorda była stosunkowo młoda – debiutowała w 2008 roku, a jej sformowanie było jednym z bezpośrednich skutków dwóch „Anihilacji”. 


Kto spodziewa się przełożenia jeden do jednego klimatu z filmowych „Strazników”, ten może być rozczarowany. Adaptacje Jamesa Gunna okazują się bardzo swobodnymi interpretacjami swojego komiksowego pierwowzoru. Przede wszystkim nie jest to tytuł, w który można wejść z marszu – przed lekturą warto nadrobić obie „Anihilacje”. Scenarzyści Dan Abnett i Andy Lanning nie bawią się w przesadną ekspozycję i od razu rzucają nas w wir akcji. Każdy z członków zespołu przeżył swoje podczas walki z Annihilusem i Ultronem, dlatego za wprowadzenie mogą służyć najwyżej pojedyncze panele, przedstawiające raporty z kolejnych misji.

sobota, 19 października 2019

Batman. Biały rycerz [Sean Murphy] - recenzja

Joker całkiem oszalał – przeszedł na stronę dobra, zmył charakterystyczny makijaż i wystartował w wyborach na radnego Gotham City! Co więcej – wydaje się, że został wyleczony z trawiącego jego umysł szaleństwa, a postulaty, którymi dzieli się z wyborcami, znajdują zaskakująco wielu popleczników. Czy uda mu się przekonać mieszkańców Gotham, że to Batman jest największym zagrożeniem dla ich ukochanego miasta? Czy zgodnie z wyborczymi obietnicami zwalczy korupcję w szeregach policji? I czy tak naprawdę stał się dobry, czy to tylko element kolejnego zaawansowanego planu szaleńca z uśmiechem na ustach? I co na to wszystko Mroczny Rycerz?


wtorek, 15 października 2019

X-Men [Jim Lee] - recenzja

Kiedyś nie było fajniejszych superbohaterów od X-Men. Jako kilku- i nastolatek spędzałem za dużo czasu przed telewizorem, śledząc przygody mutantów w „The Animated Series” na Fox Kids, a później „Ewolucję” na Cartoon Network. Zaczęło się oczywiście od komiksów wydawanych przez TM-Semic. Jednym z moich pierwszych zeszytów było zwieńczenie sagi Mrocznej Phoenix, po którym od razu polubiłem charakterystycznych bohaterów. Wspominałem o tym tutaj.


Oczywiście za dzieciaka zupełnie nie ogarniałem przeskoków czasowych, jakie wyczyniał polski wydawca. Nie rozumiałem także, dlaczego z drużyny nagle zniknęli moi ulubieńcy – Nightcrawler i Shadowcat (pominiętą przez TM-Semic „Masakrę mutantów” nadrobiłem dekadę później w jednym z zagranicznych sklepów z komiksami). Mimo to serię śledziłem do jej zamknięcia, w którym pozbawiony adamantium Wolverine opuszczał drużynę w przeddzień ślubu Jean Grey i Scotta Summersa. Od tego czasu minęły 22 lata i nagle Egmont zafundował mi powrót do przeszłości za sprawą tomu zbierającego zeszyty „The Uncanny X-Men” narysowane przez Jima Lee. Nie pozostaje więc nic innego, jak rzucić się na zjeżdżalnię nostalgii i liczyć, że na dole będzie woda lub czekolada z piankami, a nie ciernie i gwoździe. 


środa, 9 października 2019

Joker [2019, reż. Todd Phillips] - recenzja krytyczna

Potrafię zrozumieć niektóre zachwyty nad „Jokerem”, ale nie wszystkie. Rola Joaquina Phoenixa przejdzie do historii, ale w to chyba nikt nie wątpił (osobiście jestem pod wrażeniem tego, ile ten facet wypalił fajek i ile potem musiał biegać). Zdjęcia i muzyka, składające się razem na obraz obskurnego Gotham, wystylizowanego na Amerykę z końca lat 70. – to wszystko zasługuje na uznanie w filmie Todda Phillipsa i zostaje w głowie jeszcze długo po seansie. Estetyka - zaczerpnięta z takich filmów jak „Taksówkarz”, „Egzorcysta” czy „Zły porucznik” – to mocna strona całego widowiska, obok kreacji Phoenixa najlepsze, co widowisko ma do zaoferowania. Nie mogę się jednak pozbyć wrażenia, że „Joker” próbuje udawać film bardziej błyskotliwy, niż w rzeczywistości jest. 


niedziela, 6 października 2019

Relacja: 30. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi (2019)


Za nami jubileuszowa, już trzydziesta edycja Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi (i moja dziewiąta wizyta tamże). Oczekiwania były spore, nie wszystkie zostały spełnione. Mimo to, weekend w Łodzi znów będę wspominał jako jeden z najlepszych weekendów w roku. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak komiksy doprowadziły do tego, że John Higgins stracił żonę i dom, z jakim zwierzęciem imprezował John Layman oraz czego jeszcze ciekawego dowiedziałem się od komiksiarzy z kraju i ze świata, to zapraszam do przeczytania kilku słów o tegorocznej emefce.