Demony,
strzygi, wilkołaki, a pośród nich para nastolatków. Czy to
Stranger Things? Czy to Gravity Falls? Nie, to polski
Brom - debiutancki album Unki Odyi, opublikowany przez
Wydawnictwo 23, specjalizujące się w komiksach z dziwnej Polski. I
choć podczas lektury trudno pozbyć się skojarzeń z wyżej
wymienionymi serialami, to jednak Brom mocno stoi na własnych
nogach – na znajomych motywach Unka buduje swoją historię, a zakorzenienie jej w słowiańskiej mitologii dodaje całości specyficznego uroku.
Brom
ma dziwną ksywkę („Brom”), matkę-wiedźmę i właśnie
dowiedział się, że musi jechać na jakieś zadupie, odwiedzić
rodzinę, o której w życiu nie słyszał. Tam poznaje rezolutną
kuzynkę Marysię i wraz z nią wplątuje się w kolejne kłopoty o
paranormalnym charakterze. W międzyczasie próbuje poukładać swoje
nastoletnie życie – przeżyć w szkole, zainteresować swą osobą
wybrankę serca i skołować kilka browarów bez dowodu osobistego.
To
właśnie obyczajowa warstwa komiksu Unki Odyi odróżnia go od wielu
podobnych mu tekstów kultury. Widzę tu znajome szkolne korytarze i
postaci, które mają prawdziwe życie. Bohaterowie nie są ani
nieomylni, ani wszechwiedzący – łatwo w nich uwierzyć, bo mają
przyziemne problemy, a język, którym mówią jest naturalny.
Paranormalne elementy, zaczerpnięte ze słowiańskiego bestiariusza,
dodają fabule tajemniczości i choć często wychodzą na pierwszy
plan, to nigdy nie odbierają autentyczności obyczajowej warstwie
scenariusza. To świat, który doskonale znamy, a dobór potworów –
polski wilkołak wcale nie potrzebuje pełni księżyca, by ulec
przemianie – dodaje historii Odyi charakterystycznego słowiańskiego
klimatu.
Brom
jest sprawnie napisany i równie dobrze narysowany. Unka wie jak
łączyć ze sobą kadry, by narracja była płynna i jak zmieniać
perspektywę, by czytelnik się nie nudził nawet podczas scen dialogowych. Lektura Broma to
prawdziwa przyjemność – lekka teen drama z elementami
fantastycznymi i postaciami, które łatwo polubić. Kilka pierwszych
rozdziałów komiksu przedstawia bohaterów i realia świata,
oferując czytelnikowi luźno powiązane ze sobą epizody. Liczę, że
w kolejnym tomie dostaniemy pełnometrażową fabułę –
zakończenie komiksu rozbudza apetyt na więcej.
7/10
Komiks
Brom ukazał się nakładem
Wydawnictwa 23.
Okazja, by porozmawiać o Bromie nadarzy się już 28 czerwca w ramach Dyskusyjnych Klubów Czytelniczych o komiksie w księgarni Fankomiks (ul. Batorego 2 w Krakowie). Rozkład jazdy:
Okazja, by porozmawiać o Bromie nadarzy się już 28 czerwca w ramach Dyskusyjnych Klubów Czytelniczych o komiksie w księgarni Fankomiks (ul. Batorego 2 w Krakowie). Rozkład jazdy:
- 31.05 Vision, Tom King, Gabriel Hernandez Walta, Michael Walsh
- 28.06 Brom, Unka Odya
- 20.09 Monster (tom 1), Naoki Urasawa
- 18.10 Na szybko spisane 1980–2010, Michał Śledziński
- 22.11 Murderabilia, Álvaro Ortiz
- 6.12 Podwodny spawacz, Jeff Lemire
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz