Udało mi się wczoraj załapać na przedpremierowy pokaz animacji "Spider-Man: Poprzez multiwersum", czyli kontynuacji nagrodzonego Oscarem i docenionego przez fanów "Spider-Man Uniwersum". Od razu uspokajam - jest równie dobrze, a momentami nawet lepiej niż w 2018 roku.
"Spider-Man: Poprzez multiwersum" spokojnie może stać w jednym rzędzie z takimi tytułami jak "Imperium kontratakuje", "Powrót Batmana" czy "Ojciec Chrzestny II" - jako sequel bierze wszystko, co najlepsze z pierwowzoru i dokłada drugie tyle nowatorskich rozwiązań, które po prostu działają.