> expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

piątek, 30 czerwca 2023

Indiana Jones i artefakt przeznaczenia - wrażenia na gorąco

Na kinowym fotelu zasiadałem z duszą na ramieniu. Seria o Indianie Jonesie to prawdopodobnie najważniejsza franczyza filmowa w moim osobistym popkulturowym wszechświecie. Nie mam bardziej ulubionego bohatera. Nie ma, moim zdaniem, lepszych filmów przygodowych. Do żadnej serii nie wracam tak często i tak chętnie, co do filmów Spielberga o archeologu w kapeluszu.


James Mangold miał niełatwe zadanie, ale w jakiś chyba magiczny sposób udało mu się wyjść z niego obronną ręką. Czasem się potknie, bo buty Spielberga są jednak za duże - przede wszystkim nie ma on takiej lekkości i polotu jak starszy stażem reżyser, co niestety widać zwłaszcza w scenach akcji. Mangold czasem przeciągnie jakaś scenę albo sekwencję odrobinę za długo, jego ujęciom i montażowi zabraknie energii, ale mimo to trzeba głośno powiedzieć: przygoda trwa i ma się dobrze.

środa, 21 czerwca 2023

Man with the Hat is Back - Indiana Jones i jego kapelusz [analiza]

Pisząc o Indianie Jonesie nie można zapomnieć o jego najsłynniejszym atrybucie – kapeluszu. Z pozoru to zwyczajna brązowa fedora, w dodatku nieco już nadgryziona zębem czasu. Jednak bez niej Indiana jest tylko zwykłym profesorem, podobnie jak superbohaterowie bez swych kostiumów przestają być super, tak i on z poszukiwacza przygód zmienia się w zwykłego nauczyciela.


Ukochany kapelusz naszego bohatera towarzyszy mu w każdej przygodzie, prawdopodobnie przynosi szczęście i dla wielu jest nieodzownym elementem postaci. Indy otrzymał kapelusz w wieku trzynastu lat od przywódcy gangu, z którym się wówczas mierzył. W sekwencji otwierającej “Ostatnią krucjatę” oglądamy tak naprawdę narodziny bohatera, którego znamy z “Poszukiwaczy zaginionej Arki”. “Dziś przegrałeś i nie musi Ci się to podobać” słyszy młody Indiana i dostaje nagrodę pocieszenia - fedorę. Sprytne cięcie montażowe zrobione na dopasowaniu graficznym, przenosi akcję dwie dekady do przodu i pokazuje dorosłego Jonesa, który dalej ugania się za skarbami, bo nie podoba mu się, jak cenne przedmioty, których miejsce jest w muzeum, trafiają w ręce chciwych bogaczy lub fanatyków chcących przejąć władzę nad światem.

czwartek, 15 czerwca 2023

Avengers. Era Khonshu - recenzja

Siódmy tom „Avengers” Jasona Aarona – najgrubszy z dotychczasowych – wprowadza na planszę nowego gracza. W czasie, gdy wrogowie Najpotężniejszych Bohaterów Ziemi – wampiry, Namor, Zimowa Straż i Squadron Supreme – pod wpływem Mephisto decydują się na współpracę, kierowany przez Khonshu Moon Knight stwierdza, że czas wziąć sprawy w swoje ręce. Żeby uratować świat, trzeba w pierwszej kolejności okraść jego obrońców z supermocy, resztę zniewolić, a pozostające bez ochrony państwa podbić. Superbohaterska logika bywa zaskakująca.


Lucky Luke. Eliksir doktora Doxeya - recenzja

"Lucky Luke: Eliksir doktora Doxeya" to przedostatni tom serii zrealizowany samodzielnie przez Morrisa. Już niedługo do rysownika dołączy legendarny Rene Gościnny i wniesie do przygód samotnego kowboja nową jakość. Ale nie wyprzedzamy faktów. Jak wypada kolejny tom Morrisa?


piątek, 9 czerwca 2023

W głowie Sherlocka Holmesa: Sprawa skandalicznego biletu, cz. 2 - recenzja

Po kilku miesiącach oczekiwania dostajemy drugą część historii, która brutalnie urwała się w pierwszym tomie komiksu "W głowie Sherlocka Holmesa: Sprawa skandalicznego biletu". Otrzymujemy finał zagmatwanego śledztwa i ponownie mamy okazję podziwiać kunszt autorów w błyskotliwym obrazowaniu procesów myślowych najsłynniejszego detektywa wszech czasów.


środa, 7 czerwca 2023

Batman. Stan Strachu - recenzja

“Batman. Stan Strachu” to pożegnanie z serią Jamesa Tyniona IV. Na ponad 300 stronach scenarzysta kreśli wręcz apokaliptyczną fabułę, w której pierwsze skrzypce gra Strach na Wróble. Szaleniec sprzymierza się z żądnym władzy Magistratem, który na ulice Gotham wypuszcza “superżołnierza” Peacekeepera-01. Mężczyzna w mechanicznej zbroi pod wpływem gazu Stracha na Wróble staje się ogromnym zagrożeniem. Batman znika, a miasto pogrąża się w chaosie, stając się placem zabaw szaleńca w słomianym kostiumie, który wprowadza w życie własny plan…



Plot Holes [Sean Murphy, Non Stop Comics] - recenzja

Na polski rynek trafił kolejny komiks Seana Murphy’ego. Po m.in. “Chrononautach”, “Tokyo Ghost” i “Batman. Biały Rycerz” przyszedł czas na “Plot Holes”, autorską miniserię popularnego autora, w której składa on hołd literaturze oraz przelewa na papier swoją miłość do zanurzania się w opowieści.


poniedziałek, 5 czerwca 2023

Samotny Wilk i Szczenię, tomy 1 i 2 - recenzja [Hanami]

Echa “Samotnego wilka i szczenięcia” można usłyszeć w serii o Usagim Yojimbo. I choć w serii Stana Sakaia pojawiają się epizodyczni bohaterowie wzorowani na postaciach z mangi Kazuo Koike i Goseki Kojimy (samotny cap i koźlę), to podobny jest również sam zamysł serii. Obserwujemy podróżującego przez Japonię samuraja, a charakter poszczególnych opowieści jest epizodyczny. Akcja miesza się z mocnym osadzeniem w kontekście historycznym Japonii - wierzeniach, legendach i tradycjach, choć w “Samotnym wilku i szczenięciu” wszystko zostało pokazane realistycznie i bez udziału elementów paranormalnych.


Amazing Spider-Man, tom 8: Dranie i łajdacy - recenzja

Nick Spencer bez wątpienia potrafi utrzymać zainteresowanie czytelnika komiksowym tasiemcem. To już ósmy tom jego „Spider-Mana”, a ja wciąż siadam do lektury z zaciekawieniem. Scenarzysta wydaje się patrzeć na fabuły swych komiksów z perspektywy fana Pająka. Co podobało mi się w przeszłości? Czego chciałbym więcej? Co mogłoby mnie zaskoczyć? Tak oto otrzymujemy niby standardowe przygody bohatera, wybijające się jednak ponad przeciętność ciekawym ukazaniem jego relacji z innymi postaciami i zręcznymi odniesieniami do bogatej mitologii Spider-Mana. Przy okazji wszystko zostało okraszone typowym dla Spencera poczuciem humoru.


piątek, 2 czerwca 2023

Spider-Man: Poprzez multiwersum - recenzja

Udało mi się wczoraj załapać na przedpremierowy pokaz animacji "Spider-Man: Poprzez multiwersum", czyli kontynuacji nagrodzonego Oscarem i docenionego przez fanów "Spider-Man Uniwersum". Od razu uspokajam - jest równie dobrze, a momentami nawet lepiej niż w 2018 roku.
"Spider-Man: Poprzez multiwersum" spokojnie może stać w jednym rzędzie z takimi tytułami jak "Imperium kontratakuje", "Powrót Batmana" czy "Ojciec Chrzestny II" - jako sequel bierze wszystko, co najlepsze z pierwowzoru i dokłada drugie tyle nowatorskich rozwiązań, które po prostu działają.