> expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

sobota, 25 kwietnia 2020

RoboCop vs. The Terminator - komiks Franka Millera i gra na Pegasusa

Frank Miller w latach 80. odnosił efektowne sukcesy w komiksowej branży i ponosił równie spektakularne porażki jako scenarzysta filmowy. Zatrudniony do napisania kontynuacji RoboCopa z 1987 roku utracił twórczą swobodę, a jego scenariusz został pocięty i wielokrotnie przerobiony przez cały zastęp bezimiennych scenarzystów. Finalny produkt ma niewiele wspólnego z autorską wizją Millera, zaś sam twórca najchętniej usunąłby swoje nazwisko z czołówki filmu. 


wtorek, 14 kwietnia 2020

Usagi Yojimbo Saga, tom 3 i 4 - recenzja

Trzeci i czwarty tom „Usagi Yojimbo Saga” to kolejna końska dawka komiksów na najwyższym poziomie. Nowe wydanie serii Stana Sakaiego zbiera po trzy woluminy w jednym tomie, tym samym do rąk czytelników trafiają ułożone w kolejności chronologicznej albumy: „Maska demona”, „Ostrze Bogów II”, „W księżycową noc” (tom 3) oraz „Pojedynek przy świątyni Kintanoji”, „Wędrówki z Jotaro” i „Ojcowie i synowie” (tom 4). Mimo że każdy z tomów liczy 600 stron, ani przez chwilę nie odczuwa się znużenia lekturą, ani przez chwilę nie ma się ochoty odłożyć komiksu na bok. Wręcz przeciwnie - Usagi w dużych dawkach zwyczajnie uzależnia.


sobota, 4 kwietnia 2020

Don Rosa: Wujek Sknerus i Kaczor Donald, tom 2. Powrót na Równinę Okropności - recenzja

Kolejny tom zbierający prace Dona Rosy zachwyca nie tylko poziomem zawartych w nim historii, ale także ilością materiałów dodatkowych. Czyni to z niego idealną pozycję dla fanów Disneya w każdym wieku. Najmłodsi będą dobrze się bawić nawet przy opowiastkach, które już nieco trąca myszką. Z kolei starsi będą mogli poznać znane już komiksy od nieco innej strony.


czwartek, 2 kwietnia 2020

Recenzje: Kapitan Ameryka. Steve Rogers, tom 1 / Ultimate Spider-Man, tom 6

Nick Spencer, rozpoczynając swój run do Kapitana Ameryki, korzysta ze sprawdzonego sposobu wielu scenarzystów komiksowych – wywraca do góry nogami życie głównego bohatera i wystawia na próbę przyzwyczajenia czytelników. Słowa „Hail Hydra” padające z ust Steve’a Rogersa mogą szokować, wszakże przez kilkadziesiąt lat przywódca Avengers był kreowany na nieskazitelnego bohatera, który uosabia amerykańskie wartości. Spencer nie tylko pokazuje tradycji środkowy palec, ale ma też kilka asów w rękawie, dzięki którym historia zawarta w pierwszym tomie serii „Kapitan Ameryka. Steve Rogers” jest dobrze umotywowana.