Komiksowe wariacje na temat przygód detektywa z Baker Street nie należą najczęściej do najbardziej udanych. Ani pod względem wykorzystania medium ani pod względem opowiadanej historii nie są czymś więcej niż tylko “fanfikami”, tworzonymi bez większej inwencji. Jednak Cyryl Liéron i Benoit Dahan, twórcy komiksu “W głowie Sherlocka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu” mają swój własny pomysł na wyjątkowe ukazanie śledztwa legendarnego detektywa.
Gdy do Watsona przychodzi pacjent w dziwnym stanie, sprawą zaczyna interesować się jego genialny współlokator. Śledztwo prowadzi bohaterów do teatru, a w sprawę wydaje się być zaangażowane tajemnicze stowarzyszenie. Czy Holmesowi i Watsonowi uda się rozwiązać sprawę skandalicznego biletu, zanim na ulicach Londynu pojawi się więcej ofiar?
Tego niestety nie dowiemy się z pierwszego tomu “W głowie Sherlocka Holmesa”, bo fabuła urywa się w połowie. Pozostawia to spory niedosyt, albowiem trzeba przyznać, że historia jest wciągająca, a klasycznie prowadzone śledztwo - z nierozumiejącym wszystkiego Watsonem i wyprzedzającym wszystkich o trzy kroki Holmesem - daje sporo satysfakcji. Tym bardziej, że jako dziecko zaczytywałem się w oryginalnych opowiadaniach Conan Doyle’a, a filmowo-serialowe wersje Petera Cushinga, Jeremy’ego Bretta i Roberta Downeya Jr. oglądałem wielokrotnie.
Autorzy “W głowie Sherlocka Holmesa” potrafią uchwycić zarówno klimat opowiadań Conan Doyle’a, jak również charakter samego detektywa. Jednak nie to robi największe wrażenie. Forma komiksu, przypominająca niekiedy grę, w której czytelnik musi podążać za Holmesem łączącym kolejne wskazówki i dowody, jest czymś naprawdę wyjątkowym. Tytuł komiksu nie kłamie - naprawdę mamy okazję zobaczyć co dzieje się w głowie Holmesa podczas słynnego procesu dedukcji. Całość jest niezwykle atrakcyjna wizualnie, przemyślana i spójna.
“W głowie Sherlocka Holmesa” to innowacyjny sposób podejścia do przygód najsłynniejszego detektywa świata. Autorzy są wierni kanonicznej wizji Conan Doyle’a, ale potrafią swoją opowieść uatrakcyjnić w taki sposób, że ich prace ogląda się z podziwem. Czekam na drugi tom, który domknie historię śledztwa w sprawie skandalicznego biletu.
7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz