Drugi tom "Korporacji Beyond" to finał okresu przejściowego między runami Nicka Spencera i Zeba Wellsa. Z jednej strony miał on położyć fundamenty pod historie przygotowane przez nowego scenarzystę, z drugiej zapełnić czas w oczekiwaniu na ponowny restart głównej serii o Pająku. Pierwszy tom "Korporacji..." był niezobowiązująca, ale miejscami ciężką przeprawą. Za dużo zapychaczy, czasem bardzo słabej jakości, za mało Petera, który przez większość czasu był przykuty do szpitalnego łóżka.