niedziela, 1 lutego 2009
Post 73- Recenzjaczki
Rycerz Kielichów- Jacek Piekara
Anonimowy pracownik filmy komputerowej zostaje wciągnięty w sen, w którym zamienia się w legendarnego bohatera przemierzającego fantastyczną krainę pełną złych rycerzy, pięknych księżniczek na grzbiecie swojego wiernego smoka. Nie podobał mi się motyw zapożyczony z "Kronik Amberu", ani pomysł na oklepany heroik fantasy ani zakończenie, które jest naprawdę dobre i zaskakujące, tylko szkoda, że autor kończy w najciekawszym momencie i urywa fundamentalne wątki czego nie mogę mu wybaczyć.
Większość luk Piekara łata warsztatem. Ciekawa narracja, dobre dialogi, ciągłe trzymanie czytelnika w zaciekawieniu to znak rozpoznawczy autora (przypomnijmy sobie serię o Madderdinie). Do poczytania.
Patapon
Drugie podejście do jednej z najsłynniejszych gier na przenośną konsolę. Tym razem ogarnąłem rytm(udaje mi się przebrnąć cały stage na feverze, kiedyś moim rekordem były 3 sekwencje w "gorączce), mechanikę ( raaah rogate patapony), wprawiłem się w tłuczeniu bossów. Bomba! Sama idea, wykonanie, chore pomysły panów z Azji.
Jakże wielkie było zdziwienie moich wojowników gdy ospały wół na widok szarżujących Tateponów zamienił się w ogromnego kraba z cyber-szczypcami...
Czekam na drugą część gdy pojawi się w jakimś zrozumiałym języku.
Apropos poniższego postu Grzybiarza- też miałem sporo swoich dziełek, ale wszystko do śmietnika poszło. Najlepsze były komiksy Dragon Balla produkowane ryza papieru /tydzień i Batmany :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz