Do galijskiej wioski, po dwóch latach nieobecności, powraca Falbala. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie dziwne zachowanie grubego („KTO JEST GRUBY?!”) Obeliksa. Nasz sympatyczny wąsacz o krągłych kształtach trafiony strzałą Amora całkowicie traci nie tylko apetyt, ale i głowę. Chcąc przypodobać się Falbali, obiecuje wyciągnąć jej narzeczonego – Tragikomiksa – z rąk Rzymian. Wraz z Asteriksem wyruszają w długą i niebezpieczną podróż, podczas której, będą mieli okazję zwiedzić inne państwa, spotkać piratów, a w końcu nawet przejść się w butach rzymskiego legionisty – i to dosłownie!
Recenzja komiksu "Asteriks Legionista" już wisi na Alei Komiksu.
Recenzja komiksu "Asteriks Legionista" już wisi na Alei Komiksu.
3 komentarze:
rewelacyjna sprawa!
Galon wina dla Galla!
Ach, kiedyś zostać chorym w domu oznaczało czytać cięgiem "Asteriksy" :)
Dobre czasy :)
Prześlij komentarz