> expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 17 maja 2018

Recenzja: Pantera - Brecht Evens, Timof Comics

Pantera Brechta Evensa to rzecz na wskroś niepokojąca. Pozornie to prosta historia o małej dziewczynce, która pogrążona w żałobie po stracie ukochanej kotki znajduje oparcie w postaci wyimaginowanego przyjaciela, tytułowej pantery. Scena po scenie, strona po stronie, rozdział po rozdziale – relacja obu postaci robi się coraz bardziej dziwna, a czytelnik zaczyna sobie zadawać pytanie dokąd to wszystko zmierza. 



W pewnym momencie komiks Evensa jest tak intensywny, że naprawdę bałem się o los małej Krystynki – bo Pantera pozwala na mnogość interpretacji, zadaje wiele pytań i nie proponuje łatwych odpowiedzi, ale jedno jest pewne: tytułowe zwierze ma względem dziecka niecne zamiary. Jedni osadzą ten komiks w gatunkowych ramach horroru, inni w relacji między postaciami znajdą mrożącą krew w żyłach alegorię przemocy seksualnej – każdy będzie musiał samemu podjąć próbę interpretacji. 

Niezależnie od tego jak spojrzymy na fabułę, lektura Pantery nie należy do najprzyjemniejszych – wywołuje raczej nieprzyjemne emocje (niepokój, obrzydzenie, strach) i nieustannie zmusza do intelektualnego wysiłku. Jednocześnie dawno nie czytałem nic tak stymulującego – ani na chwilę nie przestałem się zastanawiać, jaki los czeka Krystynkę i jakie plany wobec niej ma ogromny cętkowany kot, który nagle zamieszkał w jej pokoju. Po zamknięciu komiksu byłem wyczerpany i chwilę mi zajęło, by dojść do siebie.

Oswojenie się z komiksem Brechta Evensa stanowi pewne wyzwanie dla czytelnika. Nie ułatwia tego fabuła, nie pomaga też nietypowa warstwa graficzna – jednocześnie sprawiająca wrażenie wystylizowanej na dziecięce rysunki i mocno konceptualnej. Autor nie dzieli komiksu na kadry, woli stosować raczej sekwencje rozproszonych obrazów przerywanych od czasu do czasu efektowną rozkładówką. Eksperymentuje z akwarelowymi barwami, często zupełnie nie przejmuje się tłem, przez co ma się wrażenie, że akcja komiksu rozgrywa się w jakimś nie-miejscu i pozwala jeszcze bardziej skupić się na postaciach. Całość została wydana w podłużnym formacie i od strony edytorskiej prezentuje się doskonale. Szczerze polecam, choć jestem świadom, że Pantera nie jest komiksem dla wszystkich i niektórzy się od niego boleśnie odbiją.

8/10

Komiks Pantera ukazał się nakładem wydawnictwa Timof Comics.

Brak komentarzy: