poniedziałek, 10 listopada 2008
Post 37- Lans, lans
To w końcu blog, nieprawdaż? A bloga, poza chęcią noszenia kagańca oświaty i diabłu ogarka, wylewania żalów i pokazywania podobizn dzieci (a propos, wszyscy świeżo upieczeni komiksowi tatusiowie- gratuluję! Niech polskie środowisko komiksowe rośnie w siłę, a czytelnikom żyje się dostatniej! Tatusiom ze stażem także gratuluję) służy do oczywistej potrzeby każdego mieszkańca naszej planety w wieku XXI- LANSU! Zatem dziś ja się nieco polansuję, co mi tam.
W dniu dzisiejszym, za pośrednictwem pewnej szczególnej osoby nabyłem drogą kupna za śmieszną cenę (nie powiem gdzie, bele, naprawdę nie powiem gdzie) wszystkie wydane w kraju nad Wisłą tomy TRANSMETROPOLITAN'a- epickiej opowieści o Pająku Jerusalem, "wyjętym spod prawa" (moralnego na pewno) skandalizującym reporterze, który po pięciu latach na odludziu wraca do Miasta- straszliwego molochu, pełnego dziwacznych kreatur, mnożących się sekt, prochów, dewiacji i grzechów 1001 nocy. Na Boga, ten komiks to jeden z najlepszych gwałtów na umyśle i kręgosłupie moralnym, jakie czytałem! Parafrazując klasyka Jessy'ego Custera- "Jakby Garth Ennis wypieprzył Philipa K. Dicka i obaj pozwolili dzieciakowi przez cały czas ćpać heroinę." Wracam do lektury moich świeżutkich, pachnących jeszcze drukarnią komiksów, se se se.
A tak z newsów- dziś Neil Gaiman ma urodziny. 48, zdaje się. Jak tak dalej pójdzie, będzie stary jak Bobby Gadling. Sto lat, Neil.
I pozdrowienia dla komiksowych Skorpionów Komiksowych! Łubu dubu, łubu dubu. To pisałem ja, Bliźniak Komiksowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
Thank you for your wishes.
Cheers,
NG
Wow, even Gaiman observes us :D
Happy Birthsday master!!
Kurde, też muszę dorwac Transa. Zdradź mi gdzie go wyhaczyłeś?
Mam taką znajomą małą księgarenkę w Radomiu...
Boże, do listy lansu muszę dodać pozdrowienia od Gaimana :D
o ja...
Gaiman Cię pozdrowił... xD
Wydrukuj sobie i nad łóżko! :D
Co o nim słyszę, to wszyscy wychwalają pod niebiosa Transpetropolitana. Trzeba będzie się mu w końcu przyjrzeć.
Jeśli chcecie, to mogę reckę popełnić.
popełń
Wedle życzenia, w przyszłym tygodniu.
Prześlij komentarz