> expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

niedziela, 28 grudnia 2008

Post 56- Metal Slug Antology [PSP]


Nie będę się rozpisywał jak to się kiedyś grało na automatach, ile kasy traciliśmy na partyjkach w ukochane gierki. Wiadomo, że były pozycje obowiązkowe dla graczy. Na przykład liczący już 10 lat Metal Slug.
Król automatów był wielbiony przez graczy za jego postapokaliptyczny (tak, tak :)) klimat, pomysły- wykręcony design pojazdów, mase różnorodnych przeciwników (od żołnierzy stylizowanych na nazistów, przez yeti, na zombie kończąc)- grywaloność (niejeden sobie paluchy połamał podczas walki z bosami).

Właściwa gra zawiera siedem części, w które mieliśmy okazje pograć w przeszłości.
Możemy sobie dowolnie: ustawić sterowanie, przystosować ekran do gry, przejść każdy epizod. Gracze mniej wprawieni (np ja :)) mają możliwość pogrania na nieograniczonej ilości tokenów, ambitni do ograniczenia sobie tej swobody.
Za przejście epizodu dostajemy żetony, które wydajemy na gwóźdź programu! Mamy bazę z mnóstwem artów, konceptów, tapet, tracków z gry, które wrzucamy na memory sticka i dysponujemy wg własnego widzimisie.
Oko cieszą zwłaszcza koncepty, w końcu każdy jest ciekawy jak wyglądały rysowane wersje wykręconych obiektów w grze.

Słabą stroną jest zdecydowanie słabe menu, widać, że twórcy poszli ostro na łatwiznę. Szwankuje strona muzyczna (niekiedy zupełnie nie trafione utwory, słaba jakość dźwięku).



Mimo wszystko, to jednak Metal Slug. Niestety przekonwertowany bezpośrednio z automatów a nie z PSX'a (nie mamy tu rewelacyjnych mini-gierek), ale to i tak obiekt kultu retro-graczy, warty odświeżenia.

2 komentarze:

pawelk pisze...

Ja wiem, Ty wiesz, ale gdzie jakieś info dla kogoś, kto nie wie co to MS?

Anonimowy pisze...

Każdy wie ;]