> expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 4 listopada 2024

Rządy X. Hellfire Gala — recenzja

Jak mutanci zrobią imprezę, to popijawa filmowych Mścicieli z "Czasu Ultrona" chowa się ze wstydu. Mieszkańcy Krakoi urządzili swoją wersję Met Gali, wystroili się w wymyślne stroje, sprosili gości i są skupieni na tym, by wszyscy bawili się dobrze, nikt nie zginął, a przy okazji było na bogato i widać, że się powodzi. Jeśli zastanawiacie się, czy jest jakaś intryga rozwijana na przestrzeni 12 zeszytów wchodzących w skład grubego tomu, muszę was rozczarować. "Hellfire Gala" to impreza widziana z różnych punktów widzenia. Niektóre fabułki się przeplatają, inne nie.


czwartek, 31 października 2024

"Smoła" [Piotr Marzec, Kultura Gniewu] - recenzja

Strzeżcie się wszyscy, którzy wchodzicie do tego lasu nieskrępowanej wyobraźni. Tu sen i jawa idą w parze, wirując w szalonym tańcu, a fikcja jest motorem napędowym rzeczywistości, jej sercem bijącym w rozedrganym rytmie wrażeń. W “Smole” Piotra Marca, tym komiksowym garncu, w którym warzy się magiczny eliksir lynchowsko-burnsowskich fascynacji, miesza się niskie i wysokie, dobre i złe, ambitne i rozrywkowe. Tylko od czytelnika zależy, co wyciągnie z tych historii. Ci z Was, którzy oczekujecie linearnej fabuły, porzućcie wszelką nadzieję - spodziewajcie się niespodziewanego i przygotujcie się na opowieść o szkatułkowej strukturze, która potrafi nieźle zryć beret.


wtorek, 22 października 2024

Goldorak [wyd. Elemental] - wrażenia

Transformers, Voltron, Pacific Rim, Power Rangers - od dzieciaka jarałem się wielkimi robotami. Gdy więc wydawnictwo Elemental zapowiedziało, że wyda komiks “Goldorak” postanowiłem po niego sięgnąć i sprawdzić, co też francuscy twórcy, korzystający z japońskiego dorobku, mają do pokazania w tym temacie. Oryginalny serial anime “Yūfō Robo Gurendaizā” nadawany był w kraju Kwitnącej Wiśni w drugiej połowie lat 70. i w naszym kręgu kulturowym wydaje się mniej znany, niż chociażby popularne przygody Autobotów i Decepticonów czy emitowany na RTL7 “Generał Daimos”. Tym chętniej sięgnąłem po komiks.


piątek, 18 października 2024

X-Men. Saga Miotu — recenzja

Dzięki wydawnictwu Mucha Comics polski czytelnik może w końcu zapoznać się z klasycznymi przygodami X-Men, które swego czasu ominęło wydawnictwo TM-Semic. Wydarzenia z "Sagi Miotu" mają miejsce po historii "Days of Future Past" i odejściu Angela z zespołu, a przed dołączeniem do niego Rogue i Rachel Summers. W składzie podopiecznych Charlesa Xaviera znajdowali się wówczas Cyclops, Storm, Wolverine, Colossus, Nightcrawler i Kitty Pryde.


poniedziałek, 7 października 2024

Hill House Comics. Lodówka pełna głów - recenzja

"Lodówka pełna głów" scenarzysty Rio Youersa i rysownika Toma Fowlera to kolejna opowiastka grozy sygnowana logiem Hill House Comics. To zarazem sequel "Kosza pełnego głów", w którym młoda dziewczyna o imieniu June mierzyła się z grupą skorumpowanych policjantów z małego miasteczka i przetrzebiała ich populację dzięki pomocy magicznego toporka.


czwartek, 26 września 2024

Włoski Skarbiec. Najlepsze komiksy: Giorgio Cavazzano. Tom 4 - recenzja

Czwarty tom serii “Włoski skarbiec” zbiera komiksy Giorgio Cavazzano z przełomu wieków. To cztery historie stworzone od 1995 do 2005 roku oraz dwie jednoplanszówki. Otrzymujemy więc komiksy w pełni ukształtowanego twórcy ze złotego okresu jego disneyowskiej twórczości. Ma to oczywiście wiele zalet - wśród których trzeba wymienić poziom prezentowanych hisotryjek - ale też i wady - jak choćby fakt, że to na tyle popularne komiksy, że wszystkie poza jednym już ukazały się kiedyś po polsku.


środa, 25 września 2024

Gotham. Rok pierwszy i Batman. Biały Rycerz przedstawia: Pokolenie Jokera - recenzja

We wrześniu 2024 jak co roku obchodzimy Dzień Batmana, a wydawnictwo Egmont rzuciło na półki księgarń dwa tytuły rozgrywające się wokół najpopularniejszego bohatera DC Comics. Co prawda w obu Nietoperz pojawia się jedynie w tle, ale oba powinny trafić w gust jego wielbicieli. Choć pozornie “Gotham - Rok pierwszy” i “Pokolenie Jokera” to dwa zupełnie odmienne albumy, można w nich znaleźć wspólny mianownik, dlatego postanowiłem zestawić je ze sobą na potrzeby niniejszego tekstu.