Legenda głosi, że w 1927 roku Cedric Gibbons podczas nudnego przyjęcia naszkicował charakterystyczną statuetkę na serwetce, później udoskonalił swój projekt pracując z modelem, Emilio Fernandezem. Statuetka została oficjalnie nazwana Oscarem w 1939 roku – po tym, jak Margaret Herrick zauważyła, że nagroda przypomina jej wujka Oscara (niektóre źródła podają, że nazwa wywodzi się od wujka Betty Davis). Nie można oczywiście zapomnieć o rzeźbiarzu, który wykonał odlew złotego posążka na podstawie szkiców Gibbonsa. Był nim George Stanley.
- Wykonana z brązu, pokryta 24-karatowym złotem statuetka, mierzy 34,4 cm i waży 3,8 kg. Jej stworzenie zajmuje 10 dni. Przypomina rycerza trzymającego miecz i stojącego na szpuli filmowej.
- Każdego roku powstaje więcej statuetek niż jest nominacji - dzieje się tak na wypadek, gdyby w ramach jednej kategorii przyznano dwie nagrody (wygrana ex aequo miała miejsce 6 razy w historii gali). Plakietki z nazwiskami zwycięzców są dodawane do statuetek po gali oscarowej (dopiero, gdy twórca przyjmie nagrodę), stąd też nikt do samego końca nie wie, kto zostanie nagrodzony.
- Nie wszystkie Oscary są identyczne – w czasie wojny statuetki wykonywano z gipsu, a przez dwadzieścia lat (1930-1950) dziecięcy aktorzy i młodzież dostawali wersje pomniejszone. Za „Królewnę Śnieżkę” Walt Disney został nagrodzony Oscarem otoczonym przez siedem małych Oscarków (na wzór siedmiu krasnoludków z filmu). Akademia zapewnia sobie prawo do pierwszeństwa w odkupieniu nagrody od laureata, który zechce się jej pozbyć, za symbolicznego dolara.
- Kobiety rządzą na Oscarach. Hattie McDaniel była pierwszą czarnoskórą osobą, która dostała Oscara (za rolę drugoplanową w filmie "Przeminęło z wiatrem" z 1939 roku). W 1963 roku również za drugoplanową rolę nagrodzona została Patty Duke – w filmie „Cudotwórczyni” wypowiedziała tylko jedno słowo (brzmiało ono „woda”). Z kolei najmłodsza laureatka Nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej miała 7 lat w chwili odbierania statuetki i była nią Shirley Temple (nagroda specjalna w 1937 roku). Najwięcej statuetek zdobyła Katharine Hepburn (4), była nominowana w sumie 12 razy i ani raz nie pojawiła się gali rozdania nagród. Kathryn Bigelow jako jedyna kobieta w historii dostała Oscara jako najlepsza reżyserka (w sumie tylko pięć kobiet było nominowanych w tej kategorii).
- Panowie jednak nie powinni narzekać - największą liczbą statuetek (bo aż 3) mogą się pochwalić Jack Nicholson, Walter Brennan i Daniel Day-Lewis. Nicholson jest również rekordzistą jeśli chodzi o liczbę nominacji - ma ich na koncie aż 12. Najczęściej nominowanym reżyserem był William Wyler (12 nominacji), zaś najwięcej statuetek w domu miał za reżyserię John Ford (4), niestety Federico Fellini, który był nominowany aż 12 razy skończył tylko z Oscarem honorowym.
- Statuetki rozdano po raz pierwszy 16 maja 1929 roku, a cała ceremonia trwała 15 minut (zwycięzcy znani byli już wcześniej, a podczas gali, na którą wstęp kosztował 10 dolarów, ograniczono się jedynie do rozdania nagród). Do dnia dzisiejszego w ręce aktorów, reżyserów i innych twórców powędrowało aż 3098 statuetek.
- Najwięcej Oscarów w historii (po 11 statuetek) zdobyły trzy filmy: "Ben-Hur" (1959), "Titanic" (1997) i "Powrót króla" (2003). Również trzem filmom udało się zdobyć pięć najważniejszych Oscarów (film, reżyseria, scenariusz, główna rola męska i kobieca) - były to: "Ich noce" (1934), "Lot nad kukułczym gniazdem" (1975) i "Milczenie owiec" (1991). Pierwszym zdobywcą Oscara dla najlepszego filmu spoza Hollywood był "Hamlet" (1948) Laurence’a Oliviera, sfinansowany i zrealizowany w Anglii. "Piękna i bestia", "Odlot" i "Toy Story 3" to filmy animowane, które walczyły o statuetkę w kategorii "najlepszy film".
- Z pewnością kojarzycie zdjęcia, na których zwycięzcy całują swą statuetkę. Trend ten zapoczątkowała Audrey Hepburn w 1954, gdy odebrała statuetkę za film "Rzymskie wakacje" - później wrzucę Wam zdjęcie w komentarzu.
- Na zdjęciu: ludzkich rozmiarów Oscar w pożądliwych objęciach Meryl Streep (3 statuetki na koncie i absolutnie rekordowe 21 nominacji w karierze - czy wszystkie zasłużone, to już kwestia dyskusyjna).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz