Szukając czegoś lekkiego do poczytania przed snem wróciłem ostatnio do serii "Savage Dragon" i sięgnąłem po kolejny tom Archives (4 z 11, czyli zeszyty 76-100). "Archives" to grube (każdy ponad 500 stron), miękkookładkowe, czarno-białe wydania na tanim papierze, które pozwalają szybko nadrobić zaległości.